Kaprzy z Allinge
Historia duńskich korsarzy/kaperów - a zwłaszcza jednego z nich z Bornholmu - jest przeoczoną częścią naszej historii.
Korsarze zaangażowali się w formę usankcjonowanego przez państwo piractwa, za pomocą listów marki wystawionych przez króla Danii podczas tzw. wojen angielskich w latach 1801-1814; zasadniczo rodzaj wojny partyzanckiej na morzu.
Korsarz i jego załoga przywieźli wrogie statki do duńskich portów, gdzie specjalne sądy orzekały, czy statek jest „autoryzowaną nagrodą”.
Gdy statek został uznany za zdobycz legalną, zarówno statek, jak i jego ładunek mogły zostać sprzedane na aukcji oferentowi, który zaoferował najwyższą cenę.
W XIX wieku Allinge było miastem rodzinnym wielu korsarzy.
W Allinge mieszkało wielu kaperskich kapitanów, co miało ogromny wpływ na miasto. Stało się ono centrum rozwoju komercyjnego i postępowego projektów budowlanych.
Jednym z bardziej znanych kaperów był Johan N. Holm, który mieszkał przy Østergade 9 w Allinge.
Mieszkańcy Allinge byli jednymi z pierwszych, którzy schwytali statki wroga, a także mieli wątpliwy zaszczyt bycia jednym z najbardziej nieustraszonych i zuchwałych korsarzy.
Zaledwie kilka dni po otrzymaniu zielonego światła - ale przed otrzymaniem oficjalnych listów marki - korsarze z Allinge zajęli trzy statki. Statki te przyniosły Allinge ogromne bogactwo.
Korsarze z Allinge przypływali do przepływających statków i udawali, że są zainteresowani handlem, by potem atakować i przejmować je, gdy tylko znajdowały się w ich zasięgu. Chociaż korsarstwo było niebezpiecznym sposobem życia, nagrody były tak wielkie, że wielu wciąż go wybierało.
Kilku korsarzy z Bornholmu zostało schwytanych przez nieprzyjaciela, a resztę wojny załogi musiały spędzić w niewoli, w niektórych przypadkach przez kilka lat. To była gehenna, którą niewielu przeżyło. Inne statki kończyły na dnie morza i wielu marynarzy zginęło.
Dokładna liczba korsarzy z Bornholmu, którzy zginęli w tamtych latach, nie jest znana, ale szacuje się, że liczba ofiar śmiertelnych sięgnęła kilkuset.
W latach 1807-14 król duński wydał ok. 600 listów markowych dla statków duńskich, z czego 80 z nich stacjonowało na Bornholmie, a zwłaszcza Allinge. Całe bogactwo zdobyte dzięki korsarstwu zaowocowało znacznym ożywieniem chorującej duńskiej gospodarki.
Więcej o duńskich korsarzach z angielskich wojen można dowiedzieć się z książki „Pirater og Patrioter. De bornholmske kapere 1807-1814 ”autorstwa Nielsa Erika Sonne (dostępne tylko w języku duńskim).